czwartek, 31 października 2013
Wywiad z Martiną Stoessel ,, Spełniły się moje marzenia''
Martina Stoessel: "Od zwykłej dziewczyny do sławy"
Aktorka właśnie wydała drugi sezon serialu Violetta, produkcji Disneya, który jest modny wśród nastolatków,przygotowuje się do 60 Gran Rex teatru w ferie zimowe. "Spełnia się moje marzenie", mówi.

Uśmiech maluje się na twarzy. Idealny zęby i szczery uśmiech jak dziewczyna z bajki. To Martina Stoessel, w wieku 16 lat,rozpoczęła w poniedziałek emisję drugiego sezonu za pośrednictwem Disney Channel, w którym marzenia stają się rzeczywistością. Emisja "Violetty" od poniedziałku do piątku, o godzinie 6.
Serial stał się bardzo modny. Jest to megaprodukcja, w której aktorzy pochodzą z Argentyny, Meksyku, Brazylii i Hiszpanii, a serial emitowany jest we Włoszech, Francji, Izraelu, Hiszpanii, Rosji, Rumunii, Bułgarii, Ukrainie, Polsce i Turcji. Do tej pory został wydany w pięciu różnych językach. Serial opowiada historię nastolatki, która odziedziczyła do śpiewania po matce, która zginęła w tragicznym wypadku, kiedy dziewczyna była jeszcze mała. Młoda dziewczyna była chroniona przez ojca (Diego Ramos), który obawiał się (co kończy się akceptacją), że pójdzie w ślady matki.
Violetta styka się ze światem muzycznym w szkoleartystycznej, w której wszyscy są zachęcani do wykorzystywania ich talentów.
"Zawsze mówię:. Jest to opowieść o aspiracjach. Czy też walce dziecka, aby dostać to, czego chcemy w życiu, przeznaczeniu, że chce zostać artystką", mówi Martina. W drugim sezonie "Violetta znacznie się zmieniła. Odkryła swoje powołanie, to świetnie", opisuje.
DALEJ - WYWIAD!
- Ty także odkryłaś swoje powołanie?
- Pierwszą rzeczą, jaką robiłam po powrocie ze szkoły to ściągałam mundurek, szłam do szafy mamy, robiłam makijaż i zaczynałam śpiewać. Podpisywałam autografy z moimi przyjaciółmi. Świetnie się bawiliśmy, udając, że jesteśmy na scenie i śpiewamy piosenki przed wieloma ludźmi. To było jedyne, co lubiłam robić. Nie bawiłam się lalkami, nic takiego. Ja wolałam włączyć muzykę, tańczyć przed lustrem i układać choreografię z kumplami. Obserwowałam Brzydkie Kaczątko, Tiny Angels, Hannah Montana , fantastyczna, zła. Ponieważ byłam zbyt mała, jedyną rzeczą, którą chciałam było robienie tego. Nigdy nie wahał się między dwoma rzeczami. Chciałam śpiewać, być sławna, już od dzieciństwa występowałam w telewizji. Nigdy nie myślałam nad czymś innym. Ale aby to zacząć robić nagle, to było zaskakujące. Zawsze chciałem wchodzić w interakcje ze sztuką, ale to było zaskoczenie. Nawet o tym nie myślałam.
- Dlaczego Cię to zaskoczyło, skoro o tym zawsze marzyłaś?
- To był hit. Moi rodzice nie chcieli, abym pracowała w tak młodym wieku. Ale tata (Alejandro Stoessel, producent tv) przedstawił projekt z Disney Channel w i ramach projektu poprosił mnie o przysługę. "Nie mogłabyś nagrać piosenek do projektu, które mógłbym przedstawić?", powiedział. Odpowiedziałam, że oczywiście tak, mogę. Poszliśmy do studia i nagraliśmy. Kiedy usłyszeli CD Disney zapytał, kim jestdziewczyna, która śpiewała. Miałam 13 lat, a oni powiedzieli, że szukają kogoś kto przed siedem miesięcy będzie bohaterem nowego programy i zaproponowali mi przyjście na kasting. Dowiedziałam się dzień wcześniej. To był pierwszy raz, kolejny dwa dni później. Minęły dwa miesiące, a powiadomienia nie było. I nagle przyszła sława, sukces. Nie wiem, co najbardziej lubię w śpiewaniu, ale nagle w Europie można podziwiać, gry, lalki, na których jestem. Nie spadnie, to nie może być, nie rozumiem. Jak to, że sprzedaliśmy 135 tysięcy kopii CD z pierwszego sezonu? To jest zaskakujące. Jestem normalną osobą, lubię spędzać czas z moimi przyjaciółmi w piątek wieczorem, walcząc z nauczycielem, badać i analizować, odrobić lekcje i iść. Ale rok temu zmieniło się moje życie i zaczęłam przebywać z ludźmi mającymi 20 lat i, ludźmi z branży.Czułam się jakbym musiała nagle dojrzeć. Violetta dał mi wszystko, moje marzenie się spełnia.
- Jak myślisz, masz zamiar rozwijać się jako artystka?
- Nie myślę o tych rzeczach, żyje dniem dzisiejszym, staram się cieszyć tym, co dzieje się wokół mnie teraz. Mam nadzieję, że utrzymam się w tej dziedzinie. To jest coś, co lubię robić, ale co się stanie, jutro nie jest teraz ważne. Dziś jestem w Violetta, w drugim sezonie; przygotowuje się do występu w teatrze, bardzo podekscytowana, chcąca zobaczyć reakcję ludzi na żywo.
Cel - Gran Rex. Martina jest gwiazdą, księżniczka z bawełny. Spodziewaj się ponad 60 Gran Rex od 13 lipca.
"Ten drugi sezon będzie lepszy od poprzedniego. Bardziej mi się podoba. Czułam się o wiele pewniej, mogę udać się do komedii i nie ma tyle tragedii, wiem, że dzieciom spodobają się: nowe postacie, więcej historii,więcej romansów, a zwłaszcza muzyki." mówi Martina.
- Denerwujesz się?
- Trochę. To jest po raz pierwszy, kiedy mogę brać udział w takim pokazie. Być z dziećmi, śpiewać z nimi na żywo, jesteśmy bardzo podekscytowani. Jest już ponad 120.000 sprzedanych biletów. Mamy zamiar być w Santa Fe, Rosario, Mendoza i Córdoba. Mamy nawet zaplanowane koncerty w Chile. A nawet dalej.
- Jak łączysz to ze szkołą?
- W zeszłym roku przez pół roku miała zajęcia w godzinach popołudniowych. Ale w tym roku ze względu na wyjazdy i teatr to się zmieniło. Mam szkołę na odległość, przez Internet, odrabiam zadania online i przedstawiam kolegium do egzaminów.
- Angażujesz się w proces twórczy z piosenek?
- Nie, nie mam tutaj nic do zrobienia.
- Interesuje Cię to?
- Uwielbiam komponować. W ten weekend rozpoczynam lekcje gry na gitarze.
- Twój ojciec Alejandro pracował w branży telewizyjnej. Miało to jakiś wpływ?
- Zawsze patrzyłam na mojego tatę, jego sposób wyrażania i opinii artystów. Towarzyszyłam mu, jako mała dziewczynka w studiu nagraniowym, i przebywałam wokół sławnych ludzi: to moje naturalne środowisko. Nie było to więc nowe. Szalona był ten wpływ, było to tym, co mnie uderzyło.
- Obawiasz się?
- Nie boję się, jestem pod wrażeniem, nigdy się nie przyzwyczaję. Nie wiem, jak to wytłumaczyć. Przychodzi do domu i czuje się jak normalny człowiek, a ja jestem z moimi przyjaciółmi, uwielbiam makijaż, biżuterię.Mam swój styl, i są rzeczy, które mnie bawią.
- Nie masz kaprysów jako gwiazda?
- Nie, nie mam. Jeśli widzisz 80 dziewczyny czekających codziennie z darami, z plakatami z informacją, żecię kochają, to niesamowite, ale ja nie wierzę w to. Oczywiście mój tata nauczył mnie, że miłość jest wielki, ale nie gwarantuje ci nic, musisz kontynuować zasługi. Jest nas 140 osób, które wiele godzin pracują. W tym sezonie mieliśmy 40 odcinków. Jako główna bohaterka podziw publiczności skupia się na mnie. Ale jesteśmy super grupą i bardzo dobrą. Pomagamy w to uwierzyć, dlatego, że jesteśmy przyjaciółmi.
"Pomagamy sobie"
Jorge jest Meksykaninem. Jorge to Leon. "W przeciwieństwie do pierwszego sezonu, gdzie na początku był czarnym charakterem, teraz zaczyna być dobry" mówi Blanco - oprócz zamiłowania do muzyki w tym rokudodano nową pasję: motocross. "Będzie wiele miłosnych konfliktów, duża konkurencja" dodaje aktor, rywal -Diego, chłopak pewny siebie i arogancki, który grał swoją miłość do Violetty. Jorge rozpoznaje piękno swojej pracy. "Dogadujemy się świetnie, jesteśmy wielką rodziną. To wszystko wiąże się z zabawą. Nadal śpiewamy i tańczymy na scenie. Dzielimy tę samą pasję i codziennie się uczymy. Jestem wdzięczny, że mam tak wieluutalentowanych kolegów i dobrych ludzi", mówi.
- Co się zmieniło w drugim sezonie?
- Historie są znacznie głębsze. Pojawiają się sceny z humorem, zmiany w życiu, to wszystko to kolejny sezon. Jesteśmy młodymi ludźmi w tym samym wieku, dzielimy się sowimi doświadczeniami, możemy sobie dużo pomóc. Może wydawać się, że to kłamstwo, ale naprawdę, jesteśmy dobrymi przyjaciółmi. Moim marzeniem jest poświęcić się muzyce i oni pomagają mi w tym.
"Jestem szczęśliwa"
Mercedes Lambre jest ucieleśnieniem postaci, która stara się uczynić życie nieszczęśliwym innych bohaterów. Kilka scen wystarczająco mnie kosztowało. Dla aktorki jest to wyzwanie, aby złe rzeczy: tajemnice, kłamstwa, cierpienie przez miłość;to jest punkt, który mnie zastanawia, jak zrobili to autorzy, żemożna myśleć o wielu rzeczach", mówi żartobliwie Lambre, grająca antagonistę Violetty. "Jestem bardzozadowolona z drugiego sezonu, bo znamy znaki i wiemy jak zachowywać się przed kamerą. Ogólnie produkcja bardzo się rozwinęła", przyznaje dwudziestoletnia aktorka.
- Jak widzisz przyszłość?
-Chcę zrobić wiele rzeczy, mam wiele marzeń. Jedno dzisiejsze to bardzo ciężko pracować, aby obudzić się jutro. Lubię muzykę, pisanie i nagrywanie moich własnych piosenek. Bardzo chciałbym, aby w pewnym momencie, to ujrzało światło dzienne. Oczywiście z biegiem czasu i spokojem. Chciałbym doświadczyćteatru, i robienia rzeczy, gdzie na widowni jest więcej dorosłych. Opowiedzieć inne historie, jako inna postać. Ale teraz jestem Ludmila.
"Odskocznia"
Gdy w wieku 17 lat, ten młody człowiek urodzony w Zaragoza przeniósł się do Madrytu tylko w poszukiwaniu jego marzeń, myślał, że to był ostatni raz, kiedy na jakiś czas zostawił przyjaciół, rodzinę i wielu drogich ludzi będąc aktorem. "Decyzje te prowadzą do dojrzałości", mówi 21-latek, który przyjechał do Argentyny byćnowy wiodącym człowiekiem tego hitu. Przybysz Diego (również tak nazwa się postać) jest zaślepiony talentem i urodą Violetty. Jego arogancji i cechy "złego chłopca" czynią, że zdobycie jej jest prawie niemożliwe. "Jest to świetny wokalista i tancerz, chcąc brnąc w świat do przodu. Ponownie fikcja jest bardzo bliska rzeczywistości."Cieszę się, że tu być po raz pierwszy. Grupa była już uzbrojony, tylko musiałem się dopasować. Ale to było łatwe, czułem się komfortowo", mówi Hiszpan, który zapewnia, że "To jest odskocznia. Mam zamiar zakończyć film, chodź oczywiście jest to coś, co lubię. Myślę, że to jest bardzo duża szansa, którą mi dali, trzeba to docenić i maksymalnie wykorzystać.
Wyjątkowy gość
Dziś o 19, Martina Stoessel, główna bohaterka serialu Violetta, będzie gościem specjalnym na premierzedrugiego sezonu The U-Mix Show, tygodnika humoru na Disney Channel. Show przedstawia zabawnemonologi i wywiady ze wszystkimi gwiazdami kanału, jest prowadzony przez Argentyńczyka - Dani Martins.
Ten sezon ma nową scenografię, jest większy i odnowiony. Przedstawia streszczenia z mieszanką najlepszyz scen z seriali, krótkie urywki humorystyczne pokazywane przez prezentera i ich gości, numery muzyczne, gry i nowe odcinki.
Głos działania
Martín Saban i Jorge Nisco, którzy są reżyserami "Violetty" wyjaśniają: "W tym sezonie jest więcej muzyki iwięcej tańca. Było więcej nowych choreografii, które przyniósł Broadway."
- Co przyniosło sukces "Violetcie"?
- S: Ma wiele dodatków. Zawsze wiedzieliśmy, że mamy coś dobrego. To dobra obsada, która jestpodstawą, ponadto to opowieść audiowizualna, bardzo ostrożna i jest elementem, który predysponuje do obejrzenia, te kolory, kostiumy, to coś na co Disney zwraca szczególną uwagę. Każda scena jest kręcona dokładnie tak, jakby to był pojedynczy kadr z filmu.
- N: To wspaniały serial, który oddziałuje przed i po w taki sposób, aby zrozumieć, że to serial dla dzieci-młodzieży. Mamy nasz własny znak w połączeniu z Disney.
ciąg dalszy o 3 sezonie
NIESTETY ale 3 sezon Violetty będzie ostatnim sezonem!!!!! Ogólnie to miało go nie być ale po tak ogromnym sukcesie jaki odniósł te serial postanowiono zrobić 3 pożegnalny sezon Violetty.
środa, 30 października 2013
3 sezon
mam dla was dowód a propo 3 sezonu Violetty. Zdjęcie dodano już jakiś czas temu ale zapomniałam wam je pokazać.
Federico- 3 sezon
Federico- 3 sezon
czwartek, 17 października 2013
środa, 16 października 2013
Subskrybuj:
Posty (Atom)